...

Akcja fundraisingowa WWF

Fundacja WWF Polska zbiera fundusze na zarybienie Wisły łososiami. Modelowy wręcz mailing adresowy wysłano do darczyńców w połowie czerwca br. Mailing ten został skonstruowany zgodnie z książkowymi zasadami tworzenia skutecznych mailingów i zawiera wszystkie obowiązowe elementy, które podnoszą skuteczność akcji, czyli zwiększają wskaźnik odpowiedzi oraz średnią dotację:

– kolorowa koperta z hasłem zachęcającym do podjęcia działania

– spersonalizowany list, w którym użyto zdjęć z akcji zarybiania, zamieszczono zdjęcie kierownika projektu, który jest nadawcą listu, użyto odręcznego pisma w PS z prośbą o dotację, zasugerowano kwoty darowizn oraz odręcznie podkreślono w tekście najważniejsze zadania

– ulotka tematyczna, spójna z pozostałymi elementami mailigu, z ciekawymi fotografiami, które podnoszą wiarygodność przekazu komunikacyjnego – ulotka dokladnie opisuje problem oraz przedstawia rozwiązanie, które dzięki pracy WWF będzie można zrealizować przy pomocy darczyńców

– prezent – pocztówka z krajobrazem Wisły

– wypełniony formularz przelewu bankowego

listy

Jak już wspominałam, mailing jest wykonany modelowo, cel akcji szczytny i motywujący, sugerowane kwoty darowizn – całkiem wysokie, jak na mozliwości polskiego darczyńcy (40zl, 70zł, 120zł). Zastanawiam się tylko czy ten modelowy mailing jest wciąż tak samo skuteczny jak 10 lat temu? Czy w ostatnich latach zachowania darczyńców faktycznie pozostały niezmienione i my fundraiserzy, też możemy zastygnąć w bezruchu? A co ze sposobami płatności – czy dzisiejsi darczyńcy nadal płacą przelewem w banku lub na poczcie, a nie ze swojego e-konta?

Z drugiej strony, czy znacie coś skuteczniejszego niż mailing adresowy?

Kampanie nagrodzone Cannes Lion 2011

Dwie polskie agencje reklamowe zdobyły nagrody na Międzynarodowym Festiwalu Reklamy Cannes Lion 2011. Wcale nie byłam zdziwiona, kiedy dowiedziałam się, że obydwie wyróżnione kampanie były kampaniami społecznymi. Brązowy Lew powędrował do Agencji Euro RSCG za akcję „Klips” dla Stowarzyszenia Amazonki, a Srebrny Lew dla Hill and Knowlton Poland za kampanię „Mam SM”. Co prawda kategorie, w których zwyciężyły kampanie, nie nazwano „kampaniami non-profit” , jednak w moim przekonaniu taką właśnie rolę spełniały.

Akcja „Klips” zwracała uwagę młodych kobiet na profilaktykę nowotworową. W bardzo sugestywny sposób, poprzez znienawidzony sygnał klipsa sklepowego, mówiła dziewczynom, które zakupiły bieliznę w H&M, że „To, co człowiek przegapi, znajdzie maszyna. Wczesny sygnał ratuje życie”. Z pewnością każda osoba, która została „złapana” na bramce sklepowej przez klips Amazonek, zapamięta tą akcję do końca życia. Szkoda tylko, że może mieć to dla niej negatywne konotacje: wyjący klips – skanowanie ciała – choroba.

newsletter

Jednak jeśli głównym problemem w tej grupie wiekowej nie jest strach przed badaniem, ale przekonanie, że jestem zdrowa, bo przecież czuję się świetnie, to z pewnością była to akcja bardzo skuteczna. No i niesłychanie kreatywna! Oby więcej takich właśnie… Obejrzyjcie film o akcji na stronie Cannes Lion. A Wam jak się podoba?

Organizacje charytatywne na facebooku

Pisząc poprzedniego posta  o akcji Wiosek SOS na Grouponie,  nie wspomniałam, że  zaproszenie to otrzymałam poprzez Facebook’a,  gdzie organizacja prowadzi swój fanpage.

Zgodnie z obowiązującym trendem, w którym nadal króluje social marketing, dzięki facebookowi, stowarzyszenie jest bezpośrednim kontakcie ze swoimi darczyńcami, prowadząc z nimi dialog, i budując społeczność internautów wokół własnej idei.  Jest to z pewnością kolejne bardzo użyteczne narzędzie do budowania relacji z darczyńcą. Z tym, że trzeba tu wziąć pod uwagę, kto jest naszym darczyńcą i czy ten darczyńca jest na facebooku.

A na dzień dzisiejszy sytuacja  przedstawia się następująco: Caritas Polska, jedna z największych organizacji charytatywnych w Polsce, ma na swoim fanpage’u 262 fanów, SOS Wioski Dziecięce – 713 os, kolejne, dobrze rozpoznawalne,  międzynarodowe organizacje takie jak: WWF, Amnesty International, czy Greenpeace zrzeszają pomiędzy 11 000,  a 13 000 fanów. Już myślałam, że wszystkie organizacje charytatywne tak słabo radzą sobie na facebooku. W porównaniu z fanpagem Serca i Rozumu TP S.A, który zrzesza  ponad 370000 fanów, czy strony telefonii komórkowej Play – 244000 fanów, są to naprawdę niskie wyniki.  Jednak jakież było moje zdziwienie, kiedy weszłam na fanpage WOŚP – 297000 lubi tą organizację! Cóż za wynik! Godny megabrandu! Jurek Owsiak po raz kolejny potwierdził, że jest bezkonkurencyjny wśród internautów. Niesamowicie mocno spenetrowany ma ten segment rynku i dlatego marka WOŚP ma nadal ogromny potencjał.

doradztwo internet

Ale co mają zrobić organizacje, które utrzymują się z datków darczyńców 50+? Czy ich fanpage są skazane na niewielkie grono zwolenników?  Sprawa była i nadal jest trudna.  Mogą próbować ściągnąć swoich darczyńców na internet, co nie będzie proste, a potem na facebooka – czyli sprawa jeszcze trudniejsza…  Mogą też szukać nowej, młodszej grupy potencjalnych darczyńców w internecie – ta droga wydaje się znacznie prostsza , a jednak nie skutkuje tak jak powinna…  I oczywiście nasuwa się nam tutaj pytanie „dlaczego?”. Pozwólcie, że zastanowię się na tym już następnym razem.

Fundraising poprzez Groupon.pl

Niedawno otrzymałam zaproszenie do wsparcia SOS Wiosek Dziecięcych poprzez zakupy grupowe na Groupon.pl. Fascynacja zakupami grupowymi  w Polsce nie mija. Nadal setki tysięcy Polaków dokonuje okazyjnych zakupów poprzez Groupon.pl, Gruper.pl, Mydeal.pl i inne, pojawiające się jak grzyby po deszczu nowe strony, na których internauta może zaoszczędzić „nawet do 90%”.

Pomimo to, że zakupy grupowe są nam tak dobrze znane, to jednak fundraising przy pomocy tego mechanizmu, jest zupełną nowością. Poszukiwanie wciąż nowych metod pozyskiwania funduszy  jest wręcz obowiązkiem każdego fundraisera, bo tylko wstępując na niezbadane ścieżki, możemy sprawdzić co może być bardziej efektywne, niż dotychczas prowadzone przez nas akcje fundraisingowe. W tym przypadku testowanie nowej formy fundraisingu dodatkowo nie wiązało się z żadnym ryzykiem finansowym, bo Groupon zrobił to dla Wiosek SOS pro-bono.  Wynik akcji był całkiem obiecujący, a organizacja dotarła, poprzez bazę danych Groupona, do nowego segmentu darczyńców. I to wszystko za darmo. Brawo!

doradztwo strategia biznes

Jak pisał Ken Burnett „Yet we know that the beginning of success is to be different; the beginning of failure is to be the same.”* Fundraiserzy! Nie bójcie się testowania nowych metod w podążaniu za darczyńcą. Nawet jeśli czasami wymaga to pewnych nakładów finansowych, to jest to jedyny sposób, aby się rozwijać.

*”The Zen of Fundraising” Ken Burnett, The White Leon Press

Martyna Mazela